Nie wiesz co warto kupić? Czytaj i dodawaj rzetelne RECENZJE, OPINIE i TESTY z całej sieci w jednym miejscu: na allstuff.pl.
Oszczędzaj swój czas i pieniądze, kupując tylko najlepsze produkty i usługi.
Sprawdź też "prawo konsumenta" by każda Twoja reklamacja lub zwrot towaru były zawsze pozytywnie rozpatrzone.

Porównanie aparatów podwodnych - Olympus mju Tough 8010

123450.0 / 5.0
Portret użytkownika Maja
123454.5

DODAŁ RECENZJĘ:

Maja
Początkujący
15.01.2011
Porównanie aparatów podwodnych - Olympus mju Tough 8010
Oceny AUTORA
12345
4
12345
2
12345
3
12345
2

Wstęp

Wstęp: Witam wszystkich bardzo serdecznie! Swoją recenzję kieruję do osób, które są amatorami fotografii podwodnej i wybierają się na wakacje do ciepłych krajów. Byłam w Egipcie i nurkowałam, do dziś żałuję, że nie miałam przy sobie dobrego aparatu do fotografii podwodnej, a jedynie gotowca Kodaka z 27 klatkami kupionego za 45 zł. Obecnie planuję dłuższy wyjazd na wakacje i postanowiliśmy z mężem poszukać informacji o dobrych cyfrowych aparatach podwodnych, bo widoki są naprawdę niesamowite!!!
Postanowiliśmy skupić się na najnowszych modelach różnych marek. Szukaliśmy informacji głównie w sieci - na forach internetowych i szukaliśmy rzetelnych testów. Mam nadzieję, że nasze informacje będę dla Was przydatne, bo my już się zdecydowaliśmy, ale o tym później, bo każdy bierze pod uwagę różne czynniki. Przejrzane przez nas modele to:Fujifilm FinePix XP10, Olympus mju Tough 8010, Panasonic Lumix DMC-FT2, Pentax Optio W90, Sony Cyber-shot DSC-TX, Canon Powershot D10. Zapraszam do przeczytania moich recenzji.

Estetyka

Już na początku muszę podkreślić, że na pierwszy rzut oka, aparat wydaje się bardziej delikatny niż opisywany przeze mnie Fuji. Bryła jest mniej zwarta i mniej ergonomiczna. Nieznacznie większy niż Fuji, ale waży więcej, bo aż 215 g z akumulatorem i kartą pamięci (przypomnę tylko, że Fuji ważył 152 g w pełnym uzbrojeniu). Kolor srebrny w połączeniu z czarnym, z dużą i mocną gumową zaślepką, która trzyma dobrze szczelność i możemy zanurzyć się głębiej, bo aż do 10 metrów. To zdecydowanie więcej niż Fuji FinePix XP10. Sterowanie i głośnik z tyłu po prawej od wyświetlacz. Niezbyt duży spust migawki i malutkie przyciski zoom. To tylne menu wydaje się małe i niezbyt wygodne w obsłudze i nie ma klawiszy szybkiego wyboru - trzeba wchodzić w menu. Mnie nie zachwycił ten design, zdecydowanie ładniejszy jest Fuji, ale jak pisałam wcześniej obudowa nie jest odporna na rysy. W tym modelu Olympusa po prostu nie wzbudzają zaufania małe przycyciski i mało ergonomiczny kształt.

Ergonomia

Małe przyciski i trudne w obsłudze menu, do którego trzeba wchodzić, brak klawiszy szybkiego dostępu do zmiany trybu pracy oraz mały spust migawki. To wszystko może sprawiać, że jego użycie będzie problematyczne. Szkoda, że nie ma koła wyboru jak Fuji. Łatwo się brudzi przednia ścianka jak podają użytkownicy. Również dużo kurzu i piachu gromadzi się wokół obiektywu, który jest wklęsły i ma specjalną klapkę, która klekocze, a po użytkowaniu w wodzie trzeba i wysuszyć obiektyw i tę klapkę ochronną. Bardzo często w innych opiniach widziałam stwierdzenie, że bardzo źle użytkuje się wybierak, trzeba się naklikać, żeby wybrać żądane ustawienie i nie jest to takie proste. Po za tym, podobnie jak w Fuji, przyciski zoom trudno wchodzą, nie wyczuwa się przesunięcia i klawisze są mało czułe.

Wiadomo, że opóźnienie w działaniu zoomu nie pozwala nam zrobić szybko wymarzonych zdjęć. A już zdecydowanie odrzuca mnie od zakupu tego aparatu powtarzająca się opinia, ze jest bardzo wolny i robi zdjęcia nie w momencie nacisnięcia spustu migawki ale robi je, kiedy obraz znika z wyświetlacza i w efekcie mamy nie taki kadr jaki wybraliśmy.  Podsumowując - nie da się zrobić szybko zdjęcia i trzeba grzebać w menu - to dla mnie dyskwalifikuje ten aparat, pomimo faktu, że ma 14 mln pikseli i jest odporny na zarysowania i ma dobry wyświetlacz, na któym możemy podglądać zdjęcia nawet w dużym słońcu. Najważniejsza jest szybkość robienia zdjęć i szybki dobry zoom.

Plusy i Minusy

Już donoszę co udało mi się wyciągnać z opinii użytkowników sprzętu i opisów: zdecydowanym plusem tego aparatu jest głębokość na jaką możemy z nim zejść pod wodą - 10 m a to nie mało. Z tego też może wynikać większy ciężar aparatu i na pewno waga ponad 190 g nie jest żadnym czynnkiem dyswalifikujący (są inne :) ). Kolejny plus to obudowa, która jest odporna na zarysowania. W specyfikacji znalazłam, że jest mocniejsza od Fuji, bo znosi upadek z 2 metrów (Fuji 1 m) i zniesie nacisk 100 kg.

Zdecydowanie plus za możliwość użycia kamery i na szczęście dostęp do niej za pomocą jednego klawisza oraz filmy w jakości  HD. Na plus - możemy zmieniać ogniskową w trakcie kręcenia filmu i jak czytałam, jest to dość płynna czynność (inaczej niż w przypadku robienia zdjęć). Spodobało mi się też, że podczas nurkowania mamy informację na jakiej głębokości jesteśmy i nie musimy się bać, że za chwilę nasz aparat się rozpadnie. Informacja pojawia się jak zejdziemy na głębokość 7 m. 

Teraz zdecydowane minusy. Pomimo, że możemy zejść z aparatem do 10 m, to jakość zdjęć już przy 5 metrach będzie słaba i widoczna będzie dominanta barwowa, czyli niebieski - niebieska woda, niebieskie rybki i rafy. Tego już nie uratujemy w programie do obróbki zdjęć. Obejrzałam galerię fotografii i muszę się zgodzić z komentarzami posiadaczy tego modelu, sytuacji nie ratuje nawet użycie lampy błyskowej. Aparat jest mało ergonomiczny - trudno operować klawiszami, konieczność wchodzenia do menu (brak klawiszy szybkiego wyboru). No i to co mnie najbardziej zniechęca to szybkość jego pracy, niewygodne operowanie małymi klawiszami i niebieska dominanta barwowa, która psuje nawet najostrzejsze zdjęcia, bo na ostrość, żaden z czytanych przeze mnie autorów nie narzekał.

Jakość/Cena

Jeśli chodzi o jakość wykonania to użytkonicy nie mają większych zastrzeżeń. Obudowa się prawie nie rysuje, ale szybko zużywa się powłoka klawiszy wybieraka (schodzi farba). Można więc uznać, że jest trwalszy w użytkowaniu niż Fuji. Mimo możliwości zanurzenia do 10 m aparat sprawdza się tylko przy 5 m, potem zaczyna się pojawiać niebieski zafarb. Dobry focus, ale z kolei słabo używa się zoomu. Dobrze robi zdjęcia na powierzchni i się nie przebarwia. Są również informacje, że pewne tryby zdjęć podwodnych nie działają, albo przy szerokim kącie uruchamia się lampa, co zwiększa zużycie akumulatorów. No i to, o czym pisałam jest wolny!!!! Ja jestem codziennie użytkowniczką lustrzanki i szybkość działania jest dla mnie bardzo ważna, bo wtedy można uchwycić to, co chcemy. Dlatego ja zdecydowanie mówię nie temu modelowi. Cena jest wysoka w porównaniu z Fuji. Olympus mju Tough 8010 kosztuje powyżej 1200 zł, więc za tę cenę spodziewam się naprawdę powalającej jakości zdjęć a nie przebarwień i 3 sekund na zrobienie zdjęcia. Trochę mnie też powalił fakt, że po skończeniu filmowania jak chcemy zrobić zdjęcie musimy kliknąć 5 razy w menu, żeby móc zwolnić spust migawki. Na plus jest to, że ma wyjścia audio-wideo, USB oraz HDMI. Ja jednak go nie zdecydowałabym się na ten zakup.

Jeśli miałeś/aś styczność z tym towarem, oceń go!
Estetyka
0 / 5 12345
Ergonomia
0 / 5 12345
Plusy i Minusy
0 / 5 12345
Jakość/Cena
0 / 5 12345
Oceń również wiarygodność recenzji!
Wiarygodność recenzji
0 / 5 12345

Gorrrące linki do stron z recenzjami w sieci:

Na tych stronach uzyskasz więcej informacji na temat tego towaru:
Aktualnie nie dodano żadnych gorących linków.

Napisz komentarz:

Na skróty